Recenzja książki Thomasa Gordona
Wychowanie bez porażek
Amerykański pisarz dr Thomas Gordon w książce „Wychowanie bez porażek” podjął problem, który w naszym kraju jest prawie zapomniany, mianowicie – szkolenia rodziców, którzy mają kłopoty wychowawcze ze swoimi dziećmi, bądź też szkolenia przyszłych rodziców do tej roli. Intencją autora było dotarcie ze swoimi ideami do szerokiego kręgu odbiorców. Publikacja ta, choć odnosi się przede wszystkim do rozwiązania sporów między rodzicami i dziećmi, jest przydatna nie tylko rodzicom, ale również nauczycielom i wychowawcom domów dziecka.
Niewątpliwą zaletą książki jest to, że została napisana prostym, zrozumiałym językiem.
Pierwsze rozdziały zajmują się możliwością pomocy dziecku, szukającemu własnych rozwiązań problemów, jakie przynosi mu życie. Dopiero dalsze rozdziały przedstawiają, w jaki sposób można zmieniać i modyfikować te zachowania dziecka, by uwzględniało bardziej niż dotychczas potrzeby i oczekiwania dorosłych.
Program zawarty w książce można uznać za rewolucyjny w stosunku do dotychczasowej literatury i do naszego życia, ponieważ zasadniczo różni się od postępowania tradycyjnego.
Gordon poruszył problem, z którym mają do czynienia prawie wszyscy dorośli, a mianowicie: jak słuchać, żeby dzieci mówiły i jak mówić, żeby dzieci słuchały: jak rodzice mogą rozmawiać ze swoimi dziećmi, aby te „usłyszały” uczucia rodziców i miały wzgląd na ich potrzeby. Autor daje konkretne wskazówki, jak sobie z tym radzić. Przyzwyczajeni jesteśmy do zarządzania, pouczania, grożenia i upominania, a tym czasem Gordon proponuje nam czynne słuchanie, zaleca wczuć się w drugiego człowieka, daje nam wskazówki, jak przestać być panią „wszechwiedząca”, jak stosować czynne słuchanie w praktyce.
Autor krytykuje stosowane przez zdecydowaną większość rodziców metody wychowawcze oparte na nagradzaniu i karaniu za określone zachowania, ukazuje niebezpieczeństwa związane z autorytetem i władzą rodzicielską. Książka pozwala wyzwolić się ze schematu postępowania: zwycięzca – pokonany. Krytykując ten dotychczasowy model rozwiązywania konfliktów, proponuje nam inną możliwość, mianowicie metodę bez porażek, w której nikt nie zostaje pokonanym, metodę bez stosowania siły. Dokładnie przedstawia funkcjonowanie tej metody. W książce „Wychowanie bez porażek” czytelnik znajduje dokładną charakterystykę metody, za pomocą której wszyscy rodzice i wszystkie dzieci mogą rozwiązać indywidualne konflikty, znajdujące własne, swoiste i dla wszystkich zainteresowanych możliwe do przyjęcia rozwiązania. Znajdzie on też instrukcje jak w praktyce zastosować metodę bez porażek.
Autor nie pomija w swym opracowaniu trudności, na jakie mogą napotkać dorośli stosując wspomnianą metodę. Nie podaje gotowych rozwiązań typowych sytuacji konfliktowych, nie zapewnia o natychmiastowym skutku i bezwarunkowym powodzeniu metody, nie twierdzi że można ją zastosować zawsze, w każdej trudnej sytuacji, lecz stara się przekonać czytelników, że metoda omawiana przez niego stwarza o wiele większe prawdopodobieństwo „pokojowego” rozwiązania problemu, przyczynia się do wytworzenia optymalnej atmosfery.
Lektura tej książki pobudza do refleksji nad sobą, nad własnym zachowaniem i nastawieniem, wskazuje na prawdy proste i oczywiste, jak np. ta, że dla dziecka trzeba mieć wiele czasu od pierwszych chwil jego życia, a jednocześnie nie można zapomnieć o własnym „ja”, o swoich potrzebach. Książka pozwala krytycznie spojrzeć na siebie jako rodzica.
...