Maciej Widerowski, KULTUROZNAWSTWO, NIESTACJONARNE, WSG
Z pamiętnika człowieka kulturalnego – na tropach kultury.
05.01.2013 r.
Pod wpływem reklamy emitowanej w telewizji postanowiłem wybrać się do kina na seans filmu „Mój rower” reżyseri Piotra Trzaskalskiego. Przy wyborze seansu kierowałem się również opiniami zamieszczonymi na stronie internetowej kina: „Film życiowy, prawdziwy – ukazujący życie takim jakim jest naprawdę. Obnażający, skłaniający do refleksji. Polecam.” Na chwilę przed seansem na sali kinowej było około 30 osób, co upewniło mnie o trafności mojego wyboru, gdyż film w kinach wyświetlany był już ok. dwa miesiące. Wychodząc z sali kinowej moje przypuszczenia potwierdziły się, byłem na filmie, który oceniam bardzo pozytywnie. Nie był to film łatwy w odbiorze, dlatego niektórzy, szczególnie młodzież nie była zadowolona z filmu. Zacząłem zastanawiać się, ilu osobom z grona moich znajomych poleciłbym ten film, a którym odradził pójście do kina… decyzja nie należy do łatwych. Chwilami wzruszający, chwilami śmieszny, jednakże ogólnie film zmuszający odbiorcę do refleksji nad życiem bohaterów filmu. Do sukcesu filmu przyczyniła się również doskonała obsada aktorów takich jak Artur Żmijewski czy Michał Urbaniak oraz wspaniała muzyka.
06.01.2013 r.
Moją osobistą receptą na niedzielne pochmurne wieczory jest dobry film, w telewizji lub na dvd. Tego wieczoru postanowiłem obejrzeć film, jednak nie było to oglądanie filmu takie jak zawsze. Wybrałem film „Skrzypek na dachu”, jednak podczas oglądania filmu skupiłem się nie tylko na fabule filmu, lecz na dodatkowej ścieżce dźwiękowej stworzonej specjalnie dla osób niepełnosprawnych, niewidomych i słabo widzących. Nazywa się to audiodeskrypcją. Audiodeskrypcja to przekazanie drogą werbalną tego, co dzieje się w przypadku filmu na ekranie, istotne fakty których osoba niewidoma nie widzi, a mają one wpływ na akcję filmu. Za pomocą tej techniki osoby niepełnosprawne w ogóle mogą odbierać wszelkie przekazy audiowizualne, od TV po seansy filmowe w kinach. Zaznaczyć należy jednak, że takich pokazów filmowych nie ma wiele, przez co osoby takie są w moim odczuciu wykluczone z uczestnictwa w życiu kulturalnym, co dla każdego bez wyjątku jest istotne! Dlaczego?! Dlaczego tak jest, dlaczego polityka kulturalna państwa pozwala na takie traktowanie ludzi, którzy przecież nie jednokrotnie mają większe ambicje oraz większą potrzebę odbioru kultury niż ludzie zdrowi? Wydaje mi to się ogromnym błędem, który z resztą jest nie zauważalny przez władze państwa jak również przez resztę obywateli, a jest problemem istotnym, nie ma przecież ludzi „równych i równiejszych”!!! Temat ten można rozważać, a osobom niewidomym jak i słabowidzącym pozostaje obejrzeć filmy, które posiadają audiodeskrypcję, czyli kilka lub kilkanaście pozycji filmowych....
13.01.2013 r.
Dzień ten upływa pod hasłem „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, ponieważ każdy doskonale zna tą akcję. Moim zdaniem słuszna inicjatywa, może myślę tak, ponieważ znam osoby, którym sprzęt przekazany przez Jurka Owsiaka uratował życie. Dlatego jak co roku dorzuciłem symbolicznego grosika, by dorzucić się. Osobiście świetnie się z tym czuje, ze świadomością, że dołożyłem małą cegiełkę do uratowania zdrowia lub życia innego człowieka. Również dlatego jestem honorowym dawcą krwi. Nic nie kosztuje, a innym pomaga…
20.01.2013 r.
Ze względu na to, iż jestem wielkim fanem kina znów pisał będę o filmach, tym razem dwie produkcje filmowe przyciągnęły moją uwagę; mianowicie „Sęp” oraz „Supermarket”. Dwa filmy są polskiej produkcji. Pierwszy z nich, porównywany do produkcji amerykańskich, ma być dowodem, że polskie kino może być na światowym poziomie. „Sęp to pierwsza polska produkcja która śmiało może konkurować z „Bondem” – czytamy w jednym z czasopism. „…a do tego obsada, którą można by obdzielić kilka świetnych premier. Czyli film, którego dawno u nas nie było…”. Druga produkcja, czyli wspomniany już „Supermarket” to thriller reż. Macieja Żaka. Cała akcja filmu rozgrywa się w supermarkecie. Jednym z powodów, dla którego pójdę do kina na ten film jest ciekawość, jak udało się ekipie filmowej nakręcić film w miejscu, gdzie wciąż jest mnóstwo ludzi, przecież nie nagrywali filmu w pustym supermarkecie?! „Ale najważniejszym aktorem w filmie Żaka jest supermarket który stał się bardziej bohaterem niż tłem opowieści”. Może nie jest to kino ambitne, które skłania do refleksji, ale moim zdaniem są to pozycje, który każdy, kto choć trochę interesuje się kinematografią powinien zobaczyć.
25.01.2013 r.
Dziś postanowiłem zastanowić się nad mediami tak radio. Można przecież powiedzieć, iż jest to kultura, media audialne, a nie każdy tak to pojmuje… Zauważyć możemy, iż dla większości ludzi radio stanowi tzw. „zagłuszenie ciszy”, np. w drodze do pracy lub szkoły, w samochodzie, autobusie włączone jest radio. Ludzie słuchają mimowolnie muzyki, informacji, ale czy tylko funkcja rozrywkowa i informacyjna? Dziś, w dobie Internetu, mało kto zdaje sobie sprawę, iż w radiu emitowane są różnego rodzaju audycje, słuchowiska, które mogą coś wnieść do naszego życia, że radio to nie tylko muzyka ale również nośnik kultury! Wiedzą o tym jedynie ludzie starsi, którzy niegdyś słuchali takich audycji i je cenią, młodzi zaś (oczywiście nie wszyscy) przeważnie słowo „radio” kojarzą tylko z muzyki pop. Moim zdaniem jest to ujmowanie rangi radia, wbrew pozorom na niektórych stacjach dużo się dzieje, jeśli chodzi o samą kulturę! Zapewne trudnym zadaniem byłoby przekonanie młodzieży do słuchania wybranych audycji, „bo przecież jest Internet!!!”
28.01.2013 r.
Dziś chciałbym napisać podsumowanie tych pięciu dni, które wcześniej opisałem. Kultura to szerokie zagadnienie. U mnie obcowanie z kulturą, to przede wszystkim kino, film, to moja pasja. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie można zamykać się tylko na taki rodzaj odbioru kultury, są przecież teatry, muzea, opery, filharmonie… Moim zdaniem należy robić to, co się lubi. Ważne, by ludzie nie zamykali się tylko na telewizję, lecz brali udział w różnych wydarzeniach kulturalnych. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy nie korzystają z kultury, ponieważ ograniczają ich przyczyny ekonomiczne. Jednak najważniejsze to chcieć, czuć w sobie potrzebę wyjścia do kina, teatru, opery i obcować z kulturą.