METODY WSPIERAJĄCE ROZWÓJ MOWY DZIECKA NIESŁYSZĄCEGO.
Z praktyki edukacji dzieci niesłyszących
Na przestrzeni wielu lat poszukiwaniom surdologów najskuteczniejszej metody kształcenia dzieci niesłyszących podporządkowanej głównemu celowi jakim jest opanowanie języka i wszechstronny rozwój osoby niesłyszącej, towarzyszyły praktyczne działania nauczycieli i wychowawców w placówkach dla dzieci z wadami słuchu. Nasza placówka w swojej historii też podążała różnymi „torami” w zakresie stosowania metod. Od rozpoczęcia pracy edukacyjnej niesłyszących / 1958/ hołdowano tutaj różnym metodom oralnym, zakładając, że tylko w ten sposób dziecko niesłyszące będzie mogło osiągnąć wszechstronny rozwój , a w przyszłości szybko zintegruje się ze środowiskiem ludzi słyszących. I tak przez wiele lat stosowano metodę ustną całościową, wychodzącą od słowa pisanego/ etykietki/ , przechodzącą przez etap odczytywania mowy z ust, następnie przez uczenie się głosek / m.in. mówienie „ do ręki”/ do nauki mowy. Nie stosowano w tym okresie na zajęciach języka migowego , uważając ,że : system znaków migowych jest zbyt ubogi, zniekształca struktury językowe, „rozleniwia” uczniów w opanowaniu mowy dźwiękowej i dodatkowo jest nieprzydatny w kontaktach ze środowiskiem ludzi słyszących. Język ten był stosowany przez dzieci poza zajęciami wyłącznie w kontaktach ze swoimi rówieśnikami.
Przyszedł w końcu czas , że w naszej placówce zaczęto przyglądać się pilnie różnym metodom i w końcu przyjęto do pracy metodę totalnej komunikacji tj. w nauce języka i rozumienia komunikatów słownych stosuje się równolegle słowo pisane, mowę dźwiękową , znaki języka migowego, daktylografię , gesty i elementy pantomimy. Metoda ta stosowana jest do dnia dzisiejszego. Równolegle uczymy języka i rozumienia treści z wyrazistością mowy.
Głównym celem i zadaniem rewalidacji niesłyszących jest kształtowanie mowy ustnej. Niezbędnym warunkiem opanowania mowy czynnej jest opanowanie mowy biernej . Zanim dziecko zacznie wymawiać musi zrozumieć mowę innych. Stąd stosujemy takie metody, które ułatwiałyby dziecku rozumienie m.in.
1.gromadzenie słownictwa związanego z opracowywanym tematem :
- odbywanie wycieczek do miejsc związanych z realizowaną tematyką,
- dobieranie ilustracji do pojęć czy zwrotów ogólnych,
- etykietowanie konkretów , ilustracji, czynności
Na zdjęciach przedstawiamy ćwiczenia polegające na doborze ilustracji , pojęć i zwrotów w obrębie realizowanego ośrodka tematycznego - „ W przychodni lekarskiej”.
Dzieci poznają słowa pisane, następnie mówią je , a na końcu stosują poznane pojęcia w ćwiczeniach językowych.
Dodatkowo dla lepszego rozumienia stosuje się znaki języka migowego, gesty i odpowiednią mimikę/ głównie gdy chce się pokazać określone emocje/
L. pokazuje znak pojęcia „ katar”,
L. prezentuje znak wyrazu „kaszel” za pomocą jęz. migowego – palce dłoni są złączone i lekko zgięte, dotykają klatki piersiowej, bez odrywania dłoni wykonujemy ręką lekki ruch ku dołowi .
2 .praca nad rozumieniem treści zawartych w poleceniach, pytaniach, zdaniach, krótkich i dłuższych tekstach, historyjkach itp.:
- ilustrowanie treści zdań czy fragmentów tekstu
- wykonywanie poleceń ustnych i pisemnych, poprzez ilustrowanie, uzupełnianie obrazków czy działanie praktyczne
- układanie historyjek obrazkowych w oparciu o teksty
- inscenizowanie treści opracowywanych tekstów z wykorzystaniem opracowanego wcześniej słownictwa
Praca nad bajką „Chory kotek”
Pan Kotek Doktor
Zdjęcia przedstawiają inscenizację bajki S. Jachowicza „ Chory kotek”. Dzieci wybrały role dla siebie, dobrały właściwe dla siebie kostiumy i rekwizyty, przygotowały miejsce akcji i przystąpiły do „ ilustrowania” treści poznanego tekstu z zastosowaniem właściwego słownictwa.
Kolejnym zadaniem w pracy z niesłyszącymi jest pomoc w opanowaniu mowy. Dziecko z ubytkiem słuchu / nawet gdy posiada resztki słuchu/ opanowuje mowę za pomocą percepcji wzrokowej , dzięki tzw. zdolności odczytywania mowy z ust i korzystania z możliwości odbioru wrażeń dotykowych i kinestetycznych.
Pracując nad wyrazistością mowy u najmłodszych dzieci ćwiczenia zaczynamy od usprawniania aparatu oddechowego i narządów artykulacyjnych przechodząc do wywoływania głosek wraz z poznawaniem poszczególnych liter. Podstawową zasadą jest kolejność poznawania liter i głosek . Zaczynamy od tych najprostszych głosek / samogłoski a, o, u oraz spółgłoski m, t/ . Po pierwsze dlatego by nie zniechęcić dzieci, a po wtóre dlatego, że niektóre głoski są podstawą wywoływania innych tych trudniejszych. W pracy swojej stosujemy metody oparte na dotyku i ruchu. Do tej kategorii zalicza się Manualny System Transmisji Fonemów ( PMS), system zaproponował Schulte w / 1972 r./ w Heidelbergu - chodzi tu o serie gestów wykonywanych ręką na twarzy i szyi , które dostarczają niesłyszącemu informacji o miejscu artykulacji , pozycji narządów artykulacyjnych i sposobu artykulacji. Podstawowym zadaniem systemu PMS jest nauczenie dzieci nie tylko rozumienia języka mówionego, lecz przede wszystkim pozwala przyswoić zasady językowe i poprawić poziom posługiwania się mową.
N. prezentuje wyraz „GORĄCZKA” w Systemie PSM
G O R Ą
CZ K A
System sprawdza się i wcale nie jest trudny do opanowania, dzieci świetnie sobie z tym radzą. Po opanowaniu w miarę wyrazistej mowy można powoli odchodzić od stosowania znaków wspomagających.
W pracy nad wywoływaniem głosek i wyrazistością mowy wykorzystujemy różnego typu środki surdodydaktyczne m.in. :
- wzrokowe :
· lustro artykulacyjne, w którym dziecko może kontrolować za pomocą wzroku obraz własnych narządów artykulacyjnych,
- czuciowo – dotykowe
· drewniane szpatułki i patyczki , służące do mechanicznego korygowania wadliwie ułożonego języka
· dłoń ucznia/ choć trudno uznać dłoń za przedmiot/, która umożliwia dziecku postrzeganie wibracji krtani, policzka , nosa oraz drgań wydychanego powietrza
Wywoływanie głoski „ k”
Głoska jest trudna do wywołania. Podstawą do jej wywołania jest właściwa artykulacja głoski „t”. Pomagamy dziecku szpatułką cofnąć język ku tyłowi, lekko przytrzymujemy język w tej pozycji i nakazujemy jednocześnie wymawiać głoskę „t” . Początkowo dziecko może mieć opory do tego ćwiczenia. Dlatego nie należy zmuszać dziecka. O ile nie chce, trzeba z tym ćwiczeniem poczekać na właściwy moment. Wywołujemy głoskę w izolacji, a potem ćwiczymy artykulację w sylabach z samogłoskami.
L. ma problem z właściwym ułożeniem języka przy artykulacji samogłoski e, pomagam jej szpatułką .
W pracy nad wyrazistością mowy i poprawnością wypowiedzi ustnej często też wykorzystujemy znaki daktylograficzne / wcześniej omawiane/.
głoska e głoska l głoska sz
głoska t głoska a
Są dzieci z dodatkowymi dysfunkcjami, którym te znaki pozwalają mówić wyraźniej, a jednocześnie ułatwiają zapamiętywanie poznanych pojęć.
- słuchowo – elektroniczne:
· indywidualne cyfrowe aparaty słuchowe,
· implanty ślimakowe / proteza zmysłu słuchu/ , przynoszą efekty po wieloletniej pracy nad rehabilitacją słuchu
· komputery i programy logopedyczno- rewalidacyjne oparte na zabawie , bardzo lubiane obecnie przez dzieci
Parafrazując powiedzenie „ wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”, stoimy na stanowisku , że nie można wykluczyć żadnej z metod / mimo polemik teoretyków/ , o ile jest skuteczna . Wszystko zależy od nauczyciela i jego znajomości możliwości i potrzeb dziecka , którą z metod i jakie środki wybierze, by osiągnąć podstawowe cele. A naszym najważniejszym zadaniem jest zapewnienie dziecku optymalnych warunków do: wszechstronnego rozwoju, możliwości poznawania i rozumienia otaczającego świata, rozwijania swoich zainteresowań, myślenia i odczuwania emocji oraz poznania wszystkich sposobów komunikowania się , na miarę posiadanych możliwości indywidualnych. Aby osoba niesłysząca nie czuła się obco ani w „świecie dźwięków”, ani w „ świecie ciszy”.