Wychowanie w starożytnym Rzymie, Historia wychowania

Poza tym na świecie jest niewiele istot groźniejszych od kobiety.

Wychowanie w starożytnym  Rzymie

 

 

 

Ustrój państwowy Rzymu.

 

              Kultura rzymska wywodziła się z kultury chłopskiej, której nakazami są sakralny kult matki- ziemi żywicielki i pełna poświęcenia miłość ojczyzny, poczucie odpowiedzialności za losy ojczyzny i wolności, nienaruszalność własności prywatnej. Obywatel rzymski i dobry człowiek określały męża dojrzałego, który był ideałem dla młodzieży. Miał się ona odznaczać odwagą, bohaterstwem, posłuszeństwem, uspołecznieniem, godnością osobistą.

              W historii starożytnego Rzymu wyróżniamy trzy okresy: rodowy (królewski) do VI wieku p. n. e. republikański VI- I wiek przed naszą erą, oraz cesarstwa I wiek p. n. e. do V wieku naszej ery. Przeistoczenie się wolnego ustroju Rzymu w pryncypat, a następnie w cesarstwo, wywołało w życiu politycznym i społecznym państwa zmiany, które oddziaływały zasadniczo na charakter wychowania, literaturę i inne sfery życia.

 

Rodzina.

 

              W okresie rodowym w życiu społeczeństwa rzymskiego dominowały wpływy Etrusków, jako elementu wyżej zaawansowanego kulturowo. Wychowanie odbywało się głównie na łonie rodziny, którą Rzym wprowadził do historii, jako silną i trwałą instytucję społeczną. Stanowiła ona wspólnotę, ludzi przodków i domowych bóstw. 

              Władzę w rodzinie sprawował wyłącznie ojciec. Posiadał szereg uprawnień w sprawie religijnej, sadowej i ekonomicznej. W skład rodziny obok ojca, wchodzili: matka, córki niezamężne i te które zawarły małżeństwo, bez przejścia pod władzę teścia, jak i żonaci synowe wraz ze swymi żonami i dziećmi.

              Władza ojca rozciągała się na wszystkich członków rodziny. W czasach najdawniejszy miał on wobec dzieci prawo życia i śmierci: mógł nowo narodzona dziecko, przyjąć do rodziny albo je odrzucić. W okresie republiki pozbycie się płodu traktowano jako czyn wysoce niemoralny, a w okresie cesarstwa stało się przestępstwem karanym zesłaniem a nawet śmiercią. Decyzję o przyjściu dziecka podejmował ojciec w ósmym dniu po urodzeniu dziecka, był to dzień tak zwanego oczyszczenia. Ojciec przez podniesienie dziecka z ziemi wyrażał przyjęcie o do rodziny. Porzucenie dziecka wzmogło się w okresie pryncypatu i w wiekach późniejszych, częściej porzucano dziewczynki i dzieci pozamałżeńskie. Najskuteczniej zaczęło zwalczać ten proceder dopiero chrześcijaństwo, które traktowało każde dziecko jako dziecko boże przeznaczone do życia wiecznego. Władza ojcowska pozostawała wielka: syn- nawet dorosły i żonaty nie miał prawa do posiadania majątku. Dopiero po śmierci ojca na podstawie testamentu przejmował majątek. Według wielu autorów starożytnych synowie czcili swych ojców niemal jak bogów. Były jednak przypadki zwalniania synów wolności i trzymania ich pod zamknięciem, wymierzania chłosty oraz sprzedania, w tym i prawo sprzedaży synów żonatych. Wobec niewolników ojciec miał nieograniczoną władzę: mógł ich zabić, sprzedać, lub wyzwolić, chociaż w późniejszych wiekach i to prawo zostało znacznie ograniczone przez państwo.

              W okresie najstarszym małżeństwo instytucją świętą i nierozerwalną, co podnosiło stanowisko kobiety rzymskiej. Matka i żona otoczone były wielką czcią.

              Trzy formy rzymskiego małżeństwa oddawały żonę w ręce męża:

1.      Confarreantio- forma małżeństwa połączona z uroczystym ceremoniałem i ofiarowania placka z orkiszu Jowiszowi w obecności kapłana i 10 świadków

2.      Coemptio- nabycie władzy nad żoną w drodze fikcyjnej sprzedaży, w obecności 5 świadków, przy użyciu spiżu i wagi

3.      Usus- sposób nabycia władzy nad żoną przez rzeczywiste, nieprzerwane pożycie przez jeden rok.

Żadna z tych form nie przerwała do II wieku naszej ery a zastąpiło je małżeństwo przypominające formę współczesną. Koniecznym warunkiem zawarcia małżeństwa było kończenie przez dziewczynę 12 roku życia, a przez młodzieńca 14 roku życia. D 445 roku przed naszą erą niedozwolone było małżeństwo między patrycjuszami a plebejuszami, zaś do 18 roku naszej ery, pomiędzy osobami wolnourodzonymi, a wyzwoleńcami, natomiast ciągle było wykluczone zawieranie małżeństw pomiędzy osobami stanu senatorskiego, a osobami wyzwolonymi, zniesławionymi, aktorami i ich córkami.

              Niewolnicy nie posiadali prawa zawierania małżeństw. Dzieci pozamałżeńskie nie wchodziły do rodziny naturalnego ojca, a więc ich status prawny był taki jaki posiadała matka.

              Wychowanie początkowe dzieci zawsze spoczywało w rękach matki. W późniejszych wiekach Rzymianie chętnie powierzali opiekę nad dziećmi niewolnicom Greczynkom, a by wcześniej uczyły je greckiego. Według wierzeń italskich dużą rolę w wychowaniu dzieci odgrywały bóstwa. Spod opieki matki chłopiec przechodził następnie w 7 roku życia, pod opiekę ojca. Pod kierunkiem ojca chłopiec uczył się uprawy roli. W wychowaniu domowym zwracano szczególną uwagę na wychowanie moralne. Kształtowano szacunek dla bogów, osób starszych; takie cechy jak męstwo dotrzymanie wiary, prawdomówność, miłość ojczyzny, skromność i umiarkowanie, pracowitość, sprawiedliwość i wspaniałomyślność, a u dziewcząt cnotę czystości. Narażenie tej cnoty przez żony i córki traktowano zawsze jako ciężką ujmę na honorze i prestiżu całej rodziny. Obowiązkiem ojca było również przygotowanie syna do przyszłego życia publicznego. Prowadził chłopca na forum i zaznajamiał z funkcjami władzy państwa. Rzymianie zwracali także uwagę na rozwój fizyczny chłopców, ale inaczej niż to czynili Ateńczycy. Podczas gdy tamci ćwiczyli ciało, aby uczynić je pięknym i zwinnym, Rzymianie ćwiczyli w celu wykształcenia mężnych i wytrwałych w boju i niedoli wojowników. Za czasów cesarstwa potęga Rzymu doszła do szczytu, ale jednocześnie spadła rola wiecznego miasta i Italii wobec ogromnego imperium. Z blaskiem świetnego oświecenia zaczęła ginąć indywidualna swoistość kultury rzymskiej. Nauka i sztuka poszły na służbę dworu, nastąpił upadek dotychczasowej religii.

              W ślad za zacieraniem się surowej władzy ojca pojawia się typ rozpieszczonego i marnotrawnego syna. W czasach Hadriana II kobieta sama podejmowała decyzję o zamążpójściu. Wchodziła do małżeństwa jako wolna i równa mężowi. Równość ta prowadziła do wzniosłych uczuć miłości i wierności. Inne natomiast rzucały się w wir rozpusty i perwersji. „Wyzwolone” w nowych warunkach małżeńskich nic nie chciały stracić ze swej swobody postępowania, unikały macierzyństwa, rywalizowały z mężczyznami na różnych polach.

Kryzys rodziny.

              W małżeństwie z pierwszych weków wypędzenie męża przez żonę było zupełną niemożliwością, natomiast wypędzenie żony przez męża była prawem wynikającym z władzy, jaką nad nią sprawował. Jednakże praktyka w stosowaniu tej zasady była umiarkowana i aż do III wieku p. n.e. wypędzenie żony uzależniano od potępienia jej na naradzie rodziny męża. Już w II przed narodzeniem Chrystusa narastała niechęć do małżeństw. Pod koniec republiki mężczyźni otrzymywali przywilej samowolnego unieważniania związków małżeńskich. Prawo to przyznawało kobiecie możliwość wystąpienia o rozwód. Wystarczyło wówczas jedno słowo ze strony krewnych aby zerwać związek i zabrać ją do siebie. Tak więc rozwód za zgodą lub z woli jednej strony stał się monetą obiegową w stosunkach rodzinnych. Za Augusta rozwód stał się epidemią: wola jednego z małżonków wystarczyła do przeprowadzenia rozwodu i wymagano jedynie aby wyrażona była w obecności siedmiu świadków i oznajmiona za pomocą zawiadomienia. Żona miała prawo do zwrotu posagu. Nietrwałe małżeństwa rzymskie ustawicznie były zajęte rozwodami, stały się one tak masowe, że niejednokrotnie rozwiedzieni po wielu etapach znowu znaleźli się razem. Jako przyczynę rozwodów Rzymianki podawały starość, chorobę, wyjazd męża na wojnę. 

              W wieku II naszej ery zwycięstwa Trajana spowodowały duży napływ niewolników do Rzymu. Bogaci Rzymianie których przerażała perspektywa życia w ciągłej walce i codziennego liczenia się z kapryśną wolą prawowitej żony, woleli wygodny konkubinat. Chociaż związek te uznawany jako niższy został zalegalizowany jako przez Augusta.

              Niewolnicy wprowadzali do małżeństw wiele zamętu jako uczestnicy tak zwanych trójkątów. Tak więc stosunki z niewolnikami, konkubinat podważały małżeństwo które było traktowane jako przejściowa próba. Krytykę ego rozkładu moralnego rodziny podjęli apologeci chrześcijańscy. Chrześcijaństwo wskrzesza stare wartości moralne, którego  początek w Rzymie sięga Klaudiusza (41- 54). Za Nerona było już rozpowszechnione; w 64 oskarżył ich o podpalenie Rzymu. Chrześcijaństwo rozpowszechniała liczna emigracja żydowska. Wyznawcy uchylali się od tradycyjnych praktyk religijnych. Chrześcijaństwo dawało odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące pochodzenia rzeczy i przeznaczenia człowieka, zapewniało zbawienie, dawało reguły postępowania. Wszyscy wyznawcy byli braćmi: łączyła ich miłość i miłosierdzie. Podkreślali swym postępowaniem takie cnoty AK godność, odwaga, nierozerwalność małżeństwa, poczucie praw moralnych, przepadali stosunki międzyludzkie humanitaryzmem. Niestety mimo uznania chrześcijaństwa za religię państwową, imperium rzymskie nie przetrwało długo.

Szkoły.             

              Obok wychowania fizycznego w okresie narodzin państwowości rzymskiej drugim zadaniem wychowania była nauka czytania, pisania i rachunków, a także wiedza o dziejach ojczystych. Ten zakres wiedzy, mający wyraźnie cele utylitarne, obowiązywał młodego Rzymianina w pierwszym najdawniejszym okresie dziejów. W bogatszych rodzinach zdobywali go w domu, natomiast biedniejsi posyłali swe dzieci do trivis. Zwały też się ludu a nazwa ta charakteryzuje ówczesne pojmowanie nauczania jako igraszki. Szkoły te pojawiły się w Rzymie około VII- VI wieku przed narodzeniem Chrystusa. Nauczyciel człowiek niskiego pochodzenia, wyzwoleniec, niewiele sam umiejący, uczył dzieci za lichym wynagrodzeniem byle nie umrzeć z głodu, w prymitywnych warunkach. Uczęszczali tu zarówno chłopcy jak i dziewczęta począwszy od 6- 7 do 13- 15 roku życia. Litterator uczył najpierw czytać słów powtarzanie zanim unisono nazw głosek, później sylab, wreszcie całych słów. Przez cały okres tej nauki nie pokazywano liter: dopiero po pamięciowym opanowaniu całego alfabetu przystępowano do nauki pisania.

              Metoda ta została skrytykowana dopiero w I wieku naszej ery przez Kwintyliana. Nauka pisania odbywała się najpierw na woskowych tabliczkach, za pomocą tak zwanego  stilusa (rylca). Jeżeli uczeń umiał już pisać, otrzymywał papier wyrabiany z papirusu, na którym pisał trzcinowym piórem. Ceniona była w Rzymie szybkość pisania, stąd spotykamy się tu ze skrótami- rodzajem stenografii. Ceniono także szybkość rachowania, do którego używano kamyczków.

              W szkole rzymskiej panowała surowa dyscyplina. Plautus powiada, że uczniowi, który przy czytaniu opuszczał lub przekręcał literę garbowano mu skórę, tak barwnie, jak barwny jest płaszcz niańki. Poeta Marcjalis (40- 102) mówi zaś że jedną z największych niewygód życia miejskiego jest krzyk katowanych chłopców w szkołach.

              Święty Augustyn wspominając szkołę w 70 roku życia pisał że wolałby raczej śmierć niż powrót do lat dziecinnych. Sądzono wówczas, że kara cielesna jest niezbędnym środkiem wychowawczym, ponieważ wypędza z ucznia lenistwo. Pierwsi wystąpili przeciwko karze fizycznej w szkole Seneka, Kwitylian i Pseudo- Plutarch. Ale ich krytyka pozostała bez rezultatu.

              Około 16 roku życia chłopiec przywdziewał- 17 marca- uroczyście togę męską, poświęcając larom swe dziecinne ubrania i bullę to jest amulet zawarty w puszcze chroniący przed urokiem. Na Kapitolu wpisywano go do grona młodzieńców. Dalszą naukę życa publicznego dopełniał przyjaciel rodziny opiekując się młodzieńcem przez około jeden rok. W miarę zbliżania  się do 18 roku życia przechodził do służby wojskowej, pełniąc ją najpierw jako szeregowy, a potem mógł zostać dowódcą. Stając się zupełnie dorosłym nigdy nie wychodził spod władzy ojcowskiej.

 

Wychowanie w Rzymie republikańskim.

 

              Upadek Tarkwiniuszów (wypędzenie króla 509 roku) był równoznaczny ze zwycięstwem latyńskiej arystokracji nad etruskim mieszczaństwem. Spowodowało to pewien odpływ Etrusków z Rzymu i zwiększyło popularność łaciny. Prawo XII tablic ogłoszono w Rzymie w połowie V wieku przed naszą erą już tylko języku łacińskim. Wieśniaczy charakter państwa rzymskiego kształtował światopogląd i wychowanie. Do 7 roku życia wychowaniem zajmowała się matka. Potem synów wychowywał ojciec. Pod jego okiem chłopiec przygotowywał się do zajęć gospodarskich, rzemiosła wojennego i działalności publicznej.

              Prawo XII tablic było pierwszym elementarzem młodego Rzymianina, lekturą  i przedmiotem jego intelektualnych zajęć. Integralnym składnikiem wychowania była tradycyjna pobożność.

              W wyniku najazdu Gotów w 390 roku p. n. e. Rzym podupadał ekonomicznie, dopiero w wyniku wielu wojen z innymi plemionami wysunął się znowu na czoło Italii. Zasadnicze zamiany w treści kształcenia i wychowania przyniósł dopiero III- II wiek p. n. e. to jest okres wojen punickich. Okres ten ma podstawowe znaczenia dla rozwoju kultury rzymskiej, który odbywa się centrum imperium śródziemnomorskiego. Rzymianie uczyli się języka grackiego dzięki kontaktom z Grekami zamieszkującymi Italię południową i Sycylię.

              Imperium rzymskie stało się dwujęzyczne- nie pokusiło się o narzuceniu łaciny poddanym Wschodu, gdzie panował język grecki. W języku tym ogłaszano również dokumenty urzędowe i wyroki. Jedynie wojsko posługiwało się w całości łaciną. Każdy wykształcony w Rzymie, godny tej nazwy, winien znać grekę, zaś do snobizmu należało łaciny. Dopiero w okresie cesarstwa rozrywa się jedność kultury hellenistyczno- łacińskiej na łaciński Zachód i grecki Wschód.

              Pod koniec republiki, greckie pierwiastki wykształcenia zespoliły się rzymskimi, przekształcając albo wypierając niektóre. Zmieniły się poglądy moralne, religijne, wiadomości z zakresu prawa, wojskowości i gospodarstwa, mimo że opozycja wobec hellenizmu zarzucała kulturze greckiej zniewieściałość i demoralizację.

              Wyższy stopień nauczania- odpowiednik szkoły średniej- stanowiła nauka gramatysty. Szkoły tego typu powstały w Rzymie w II wieku p. n. Ch. Pierwszą założył w 167 roku p. n. Ch. dyplomata grecki Krates z Mallo między II a III wojną punicką. Pod koniec republiki było już takich szkół w Rzymie 20, ale nosiły one charakter elitarny. Rozpowszechniały się także na prowincji, uczęszczała do nich młodzież obojga płci między 12 a 16 rokiem życia, ludzi bardziej zamożnych. Uczniowie  opanowywali tu gramatykę, język oraz literaturę grecką i łacińską. Homer pozostawał tu literaturą obowiązkową i podstawową, z czasem rozszerzono zakres literatury greckiej, a z literatury łacińskiej analizowano utwory pierwszych autorów: Liwiusza, Andronikusa i Enniusza. Ubocznie gramatyk uwzględniał sztuki wyzwolone: muzykę geografię, historię, astronomię i matematykę, a także mitologię. Nauki te jednak pełniły rolę wobec nauki literatury.

 

Nauczanie wyższe.

 

              Obejmowało ono w Rzymie naukę retoryki i prawa. Istniały szkoły prywatne, komunalne, oraz katedry utrzymywane przez cesarza. Znani retorzy zajmowali w ocenie zawodów wyższą pozycję. Dochodzili oni do majątków i dostojeństw. Retoryka łacińska pojawiła się w Rzymie dopiero w I wieku przed naszą erą. Pierwszą otworzył w 93 roku p.n.e. Plocjusz Gallus. Duże zasługi położył Cyceron. Retoryka oparta była na wzorach greckich i obejmowała zespół reguł i chwytów, zwyczajów oraz deklamacje na tematy fikcyjne z użyciem argumentów za i przeciw. Ćwiczenia te, zwane progymnasmata, wytwarzały u młodzieży przekonanie, że nigdy nie chodzi o istotę sprawy, lecz jedynie o wynajdywanie argumentów i pięknie ich wypowiadanie. Szczególną uwagę zwracano na to, jak mówca operuje dowodami, jaki daje im wyraz, jak ozdobnie się wysławia, jaki osiąga efekty. Mowa musiała mieć odpowiedni plan: zawierać wstęp, temat i jego streszczenie, argumentację polegającą na przytoczeniu dowodów własnych i obaleniu cudzych, oraz zakończenie. Uczeń musiał się nauczyć się jej na pamięć, z odpowiednią dykcją wygłosić wśród uczniów. Czas nauki w szkole retorycznej nie był określony, ponieważ nauka ta była trudna i subtelna. Wymagała wielu lat i wysiłku. Jednakże znaczenie wymowie w Rzymie, które było wielkie zarówno na zgromadzeniach, jak i w sądach, stwarzało perspektywę zrobienia szybkiej kariery, zaszczytów i godności, co skłaniało zamożnych Rzymian, aby po skończeniu nauki u gramatyka wraz z włożeniem togi obywatelskiej, przystąpić do nauki retoryki według greckich wzorów, najlepiej u greckich mistrzów.              

              Kiedy mówca zdobył sławę mógł założyć własną szkołę, a następnie mógł zostać powołanym na nauczyciela retoryki w szkole miejskiej, a najlepsi byli powoływania na katedry fundowane przez cesarzy w dużych miastach. Wymowa za czasów cesarstwa coraz bardziej różniła się od wymowy w czasach republikańskich. Stawała się coraz bardziej oderwana od życia, sztuczna, pełna błyskotliwości i wykwintności, ale powierzchowna, oparta na fikcji, pozbawiona warunków realności.

              A więc Rzymianie wzięli rozbrat z dotychczasowym, praktycznym kierunkiem swego wychowania. Nauka wymowy oderwana od praktycznego celu służyła głównie ozdobie, jako najwyższemu wyrazowi sztuki. Jedynym praktycznym zastosowaniem retoryki pozostał dobrze płatny zawód adwokata.

              W okresie republikańskim Rzym nie prowadził polityki oświatowej. Wychowanie i szkoły pozostawione były inicjatywnie municypalnej i prywatnej. Dopiero cesarze zaczęli prowadzić politykę oświatową. Odgrywają oni role mecenasów naukowcy i bibliotek, otaczają się uczonymi i podporządkowują ich swoim kaprysom. Już August inicjuje kolegia młodzieńców, odpowiednik grecki efebii, które w zamiarze cesarza miały wprawiać młodzież do służby wojskowej, a z czasem stały się klubami zamożnej młodzieży zdobywającej umiejętność życia towarzyskiego. Cesarze doszli w końcu do uprawiania czynnej polityki szkolnej, chociaż Rzym nigdy nie stworzył urzędów do spraw szkolnych.

              Edykt Nervy (96- 98) zapewniał ubogim dzieciom bezpłatne nauczanie, zaś Trajan (98-117) ufundował stypendia żywnościowe dla 5 tysięcy dzieci. Hadrian II (117- 138) założył w Rzymie w 133 roku (obok Forum Rzymskiego), państwowy wyższy zakład naukowy, zwany Ateneum, gdzie wykładano filozofię, łacińską i grecką retorykę, i gramatykę, oraz prawo (łącznie 31 katedr).

              Wielkim opiekunem szkolnictwa był Aleksander Sewer, który budował budynki szkolne i fundował stypendia dla niezamożnych uczniów.

              Dzięki państwu szkoła w III wieku staje się popularna i służy jego celom biurokratycznym, Prowadzi to do zależności szkół od państwa. Począwszy od Marka Aureliusza (146- 180)  ustawy cesarskiej nakazywały obsadzanie stanowisk nauczycielskich w szkołach publicznych drogą konkursu. Prawo takie wydał także Julian Apostata w 362 roku, które skierowane miło być przeciw nauczycielom chrześcijańskim.

              Wielkim ośrodkiem  nauki pozostała nadal Aleksandria, gdzie przy bibliotece i Muzeum rozwijały się badania naukowe, literatura, filozofia, geometria, astronomia, muzyka, geografia i historia. Istniała też słynna szkoła medyczna. Tutaj powstała też  szkoła katechetyki chrześcijańskiej, gdzie oprócz dogmatyki, etyki, apologetyki chrześcijańskiej dawała wiedzę z gramatyki, dialektyki, retoryki, matematyki, astronomii i fizyki. Nauczało tu wiele uczonych w tym także Orygenes i św. Hieronim. 

              W IV wieku wiele szkół wyższych istniało w Azji Mniejszej: Pergamon, Efez, Smyrna, Cezerea, Kappodacka, Ankara, Nikomedia. W Bejrucie wykładano już w III wieku sztuki wyzwolone i prawo, a w IV wieku szkoła zdobywała wielką sławę, a przetrwała do V wieku. W Palestynie sławniejsze szkoły były w Cezarei, Tyrze i Gazie. W Antiochii była szkoła teologiczna założona około 300 roku przez Luckana. Rozwinęła się tu egzegeza Pisma Świętego. Stała się wraz ze znaną biblioteką ośrodkiem nauki chrześcijańskiej.

              W ostatnim chrześcijańskim okresie w imperium udokumentowano tez istnienie wyższych szkół: Pawii, Neapolu i w Mediolanie, Trier w Germanii.

              W czasach cesarstwa rozbudowana administracja państwowa wymagała od kandydatów przede wszystkim znajomości prawa. Powstały, więc szkoły, w których nauczano prawa, a uczęszczali do nich absolwenci szkół retorycznych. Szkoły prawa powstały po raz pierwszy w Rzymie. Początki nauczania prawa związane są z Tiberiusem Corunciusem, który zaczął publicznie nauczać prawa. W okresie republiki, kształcenie prawników odbywało się prywatnie i praktycznie pod kierunkiem wybitnego  prawnika metodą rzemieślniczą. Prawoznawstwo, jeszcze bardziej niż retoryka, prowadziło do społecznego awansu. Naukę prawa krzywiły dwie szkoły w Rzymie: Sabinianów i Prokulianów. Pierwsza z nich działała w I wieku naszej ery i nap oczątku II wieku naszej ery i popierała nowy cesarski porządek w państwie, druga rozwijała dawniejsze podstawy prawa. Szkoły był zorganizowane na wzór greckich szkół filozoficznych. Państwowe szkoły prawa powstały dopiero w okresie dominantu w Rzymie i Bejrucie. Studia trwały pięć lat.

              W przeciwieństwie do retoryki filozofia w Rzymie powstała grecka pod względem języka i prądów. W niektórych okresach była wprost prześladowana w 74 roku Wespazjan wypędził z Rzymu i Italii stoików i cyników, ponieważ uczyli tylko po grecku. W 20 lat później Domicjan po raz drugi wypędził filozofów, widząc w nich zwolenników opozycji. Studia filozoficzne nigdy nie mogły wyzwolić się od starego interdyktu, nałożonego przez senat w 161 i 153 roku przed narodzeniem Chrystusa. Filozofia nigdy nie przestawała wzniecać w Rzymie zastrzeżeń, podejrzeń i krytyki. W wymienionych ośrodkach nauki kształtowały się zawiązki przyszłych wszechnic z takimi ich cechami, jak fakultety, dysputy, matrykuły, korporacje, władze uniwersyteckie, stopnie naukowe, zwyczaje i przepisy dyscyplinarne dla studentów. Ten ostatni dział życia ówczesnych wszechnic określały dekrety cesarzy, które stanowiły podstawę późniejszych ustaw uniwersyteckich. Ustanowiono też egzamin kwalifikacyjny dla nauczycieli, składany przed radą miejską, a ustanowiony przez cesarza.

              Założone uniwersytety stanowiły koronę systemu kształcenia, przetrwały do czasów  Teodozjusza, który wydał w 425 roku rozporządzenie zakazujące zakładania szkół bez zezwolenia władz. W tym samym roku założył też największą z dotychczasowych uczelni- Uniwersytet w Konstantynopolu w miejscu dotychczasowej szkoły retoryczno- filozoficznej.

 

 

 

 

Wychowanie dziewcząt.

 

              W Rzymie inaczej niż w Atenach przedstawiało się wychowanie dziewcząt. W rodzinach zamożnych uczyły się w domu, a uboższe chodziły do litteratora. Według Liwiusza już w V wieku przed narodzeniem Chrystusa dziewczęta uczę strzały do szkół. Również i późniejsze szkoły gramatyczne dostępne były dla dziewcząt. Zaniedbywano tylko wychowanie fizyczne. Kształciły się też w malarstwie, zapoznawały się również gospodarstwem domowym. Pod koniec republiki i za cesarstwa było w Rzymie wiele wykształconych kobiet, które stawały się plagą towarzystwa. Za mąż wychodziły między 13 a 18 rokiem życia. Matka i żona doznawały wielkiej czci w całej rodzinie i społeczeństwie. Urodziny matki były bardzo uroczyście obchodzone. Żony rzymskie brały udział w całym życiu rodziny, w ucztach, towarzystwie. W Rzymie kobiety miały nawet swoje organizacje. Odgrywały pośrednio rolę w życiu politycznym.

             

 

W szkołach rzymskich nauka trwała od wczesnego ranka do południa, przez 6 godzin. Wolnych dni od nauki było wiele. Przede wszystkim były to ferie świąteczne dwa razy do roku: Saturnalia (17- 22 grudnia), które dotyczyły także niewolników, kiedy odwracały się role ucznia i nauczyciela, oraz Quiquatria podczas świąt na cześć bogini Minewry (19- 24 marca), które jednocześnie zamykały rok szkolny. Młodzież wtedy wnosiła opłatę szkolną oraz składała nauczycielowi specjalny podarek. W ciągu roku nie brakowało również dni wolnych od nauki. Przede wszystkim powodem zawieszania nauki były nudinae to jest dni jarmarczne, poza tym wolne dni stanowiły igrzyska gladiatorów, lub tryumfy wodzów.

 

Nauczyciel.

 

              Autorytet nauczyciela zależał w dużej mierze od osobistych zdolności i charakteru. W zawodzenie tym było wiele życiowych bankrutów, którzy nie przyczyniali się do podniesienia wagi tego zawodu. Najmniej był ceniony litterator- nauczyciel czytania i pisania, którym bywał wyzwoleniec albo wysłużony żołnierz pozostawiony samemu sobie bez opieki państwa i społeczeństwa.

              Gramatycy czyli profesorowie byli lepiej wynagradzani niż litteratorzy, ale zawód te również nie doznawał społecznego poważania. Wielu z nich było niewolnikami. Inną zupełnie miarę przykładano do nauczycieli wymowy, czyli retorów. Byli nimi wyzwoleńcy, a nawet senatorowie. Wynikało to z dużego znaczenia wymowy w Rzymie.

 

Kryzys cesarstwa.

             

              Zaczął się już w III wieku po Chrystusie kiedy następują procesy rewolucyjne, ustawiczne powstania wojskowe, plaga bandytyzmu Prowincje zaczynają emancypować się. Trajan i Hadrian są pochodzenia Hiszpańskiego, dynastia Sewerów z Afryki. Część zachodnia traci swoje znaczenie na rzecz wschodu czego wyrazem jest założenie w 330 nowego Rzymu- Konstantynopola. Cesarstwo Rzymskie przechodzi stagnację, kryzys demograficzny. Najazdy zbrojne plemion barbarzyńskich pustoszą państwo. W roku 493 Italia została podbita przez Ostrogotów. Momentem zwrotnym w Italii był dopiero najazd Longobardów (568) oraz najazdy Słowian i Awarów na Bałkany, a wiek VII jest okresem największego upadku cywilizacji na Zachodzie.

              Chrześcijaństwo zmniejszyło rozmiary katastrofy świata antycznego. Masy ludowe przyłączały się do zbuntowanych przeciw cesarstwu wodzów germańskich albo nie broniło swojej ojczyzny rzymskiej. Rządy germańskie wprawdzie nie przerwały ciągłości rozwoju, ale były one destrukcyjne powodując rozkład antycznego społeczeństwa. Decydujące znaczeni dla likwidacji świata antycznego społeczeństwa.

              Rzymianie w przeciwieństwie do Greków cechowali się czynem i realistyczną postawą wobec życia. Byli przeniknięci duchem ofiary, dyscypliny i męstwa. Rzym nie stworzył wielkich systemów filozoficznych, lecz imperium wielonarodowe oparte na silnych podstawach prawnych. Prawo rzymskie stało się wzorem dla prawa państwowego w krajach Europy.

              Rzymianie byli mistrzami w architekturze, budownictwie wodnym i drogowym. Rzym w okresie królewskim i republikańskim wychował dzielnych i zdyscyplinowanych żołnierzy, którym zawdzięcza sukcesy militarne. Wychowanie rzymskie w porównaniu do greckiego było bardziej religijne, rodzinne i praktyczne. Sport w Rzymie praktycznie nie istniał, a ćwiczenia fizyczne podporządkowywane były celom wojskowym. Dziewczęta na równi z chłopcami były dopuszczane do wszystkich stopni kształcenia.

              Trwałą zasługą Rzymu było udoskonalenie takich dyscyplin jak: architektura, amfiteatry, geodezja, prawo, medycyna. Wychodził tam pierwszy w świecie dziennik Wiadomości Codzienne Narodu Rzymskiego zapoczątkowane w okresie Juliusza Cezara i wychodził przez pięć wieków.

 

Myśl pedagogiczna starożytnego Rzymu.

 

              Rzymianie, jako naród praktyczny, mało uwagi przywiązywali uwagi do rozważań filozoficznych. Nie wydali tylu myślicieli pedagogicznych co Grecja.

 

Cyceron ( Marcus Tullius Cicero 106- 43)

...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kachorra.htw.pl