· „Jeżeli Boga nie ma, wszystko wolno” („Biesy”)
· czy etyka bez religii jest do pomyślenia?, czy da się udowodnić sensowność jakiegokolwiek systemu etycznego bez odwolywania się do religii?
· Polski system wartości opiera się na katolicyzmie; gdyby upadla religia móglby nastąpić etyczny nihilizm
· Kolakowski wskazuje na fakt pewnych trudności w porozumieniu między etyką a religią
· Czlowiek posiada pewną intuicję etyczną – podświadome rozpoznanie wartości etycznej danej sytuacji; Kolakowski mówi jednak, że nadal może to mieć charakter religiopochodny
· Postrzeganie etyczne zależy najczęściej od horyznotów religijnych, np. żaden katolik nie stwierdzi, że Matka Teresa była osobą okrutną czy zlą; natomiast wg hinduizmu pomaganie ludziom biednym jest zlem, zaklóceniem ich karmy; dobry czlowiek pozwolilby im cierpieć, aby mogli oni być szczęśliwi w przyszlym życiu; wynika z tego, że Matka Teresa była osobą niemilosierną, a nawet okrutną; Intuicje etyczne są uksztaltowane przez religię
· King – próba utworzenia teorii, wg której jedna etyka jest fundamentem wszystkich religii
· Można próbować znaleźć podloże etyki w czymś innym niż religia, np. w pewnej spolecznej umowie, pewnego rodzaju utylitaryzmie (ludzie postępują wlaściwie dla ogólnego dobra; jeśli ktoś się wylamie, wszystkim powodzi się gorzej); bylaby to etyka bez fundamentów religijnych; jednak nasuwa się pytanie czy jest to nadal sprawa etyki, czy raczej takie postępowanie sprowadza się do egoizmu – gdy nie robimy czegoś, bo boimy się przykrych konsekwencji lub robimy coś dla wlasnej korzyści to nie jest postępowanie etyczne, a pragmatyka, a nawet egoizm
· Można wysnuć teorię, że superego jest naszym wewnętrznym systemem etycznym – reguluje nasze postępowanie w podświadomy sposób – próbujemy do dorosnąć do wymagać superego, a więc postępujemy w jakieś wlaściwy sposób; gdy zrobimy inaczej pojawiają się wyrzuty sumienia; jednak ponownie poczucie winy jest przykrą konsekwencją, a więc znów nastawiamy się na ograniczenie sobie przykrości, lub na wlasną korzyść, a nie na samopoczucie drugiego czlowieka; jest to dobre wyjaśnienie funkcjonowania etycznego, ale nie jego uzasadnienie
· W jednym z dialogów Platona, Sokrates zadaje pytanie wieszczkowi: „Czy coś jest dobre, bo jest mile bogom, czy też jest mile bogom, bo jest dobre?”; pierwsza opcja powinna budzić etyczny sprzeciw – bogowie ustalaliby w niej to, co jest wg nich dobre, i w ten sposób możnaby uzasadniać mordy, jako dobre, bo mile bogom; pytanie to jest przystosowane do starożytnego politeizmu lub też do boga – demiurga; Bóg chrześcijanski jest utożsamiany z dobrem, jego nie odróznia się od jego przypadlości – tego wymaga jego absolutność
· Istnieją też religie nieetyczne (kult bogini Kali; kult Aztecki)
· Skoro Bóg jest wszystkim, to jest zarówno dobre jak i zlem; wynika stąd pytanie czy jest ponad etyką i moralnością, czy może był po prostu zanim powstalo dobro i zlo; wg Biblii możnaby wnioskować, że religia może być etyczna w rozumieniu ostatecznym, a nie jednostkowym, np. Abraham skladający w ofierze swojego syna Izaaka, aby udowodnić Bogu swoją wierność
· Brightwhite – wszelkie wypowiedzi religijne to deklaracje postępowania; stąd wyplywa pokusa zjednywania religi z etyką (jak zresztą chcial Kant)
· Relacja czlowiek – Bóg, wg katolicyzmu powinna być relacją czlowiek – czlowiek (Levinas)
· Religia jest czynnikiem kulturotwórczym, zajmuje się ostatecznym wyjaśnianiem świata, nie zaś jakimś wycinkiem rzeczywistości, ma charakter wszechogarniajacy, absolutny, a więc również spoleczny (dlatego tak często miesza się z polityką)
· Dla czlowieka prawdziwie religijnego sacrum i profanum mieszają się, nakladają się na siebie („Czy jesz, czy pijesz, czy rozmawiasz, czy obcujesz ze świeckimi, czy cokolwiek innego czynisz, staraj się tak postępować, by pragnąć Boga i kierować do Niego uczucia swego serca.”)