Przeistoczenie
BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY:
TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE,
KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE. [...]
BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY:
TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ,
NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA,
KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA
NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW.
TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ
Po zakończonych studiach, gdy wyjeżdżałem do mojej pierwszej parafii i rozstawałem się z przyjacielem, podarowałem mu na pamiątkę swoją starą Biblię. Był to szczególny prezent: zawierał spory kawał mojego życia. Ta Księga stanowiła zapis wielu najważniejszych wydarzeń, poszukiwań, odkryć kilku ostatnich lat. Było w niej mnóstwo notatek, kolorowych podkreśleń, śladów podróży, w jakich mi towarzyszyła.
Jezus, odchodząc z tego świata, pragnął zostawić swoim przyjaciołom, uczniom, Pamiątkę, w której byłby obecny nie tylko fragment Jego życia, ale On sam. Uczynił to w iście Boski sposób. Skoro nawet w ludzkich prezentach jest w jakiś sposób obecny ten, który je daje – jego pamięć, miłość, chęć podtrzymania relacji – to Pamiątka Pana zawiera Go w nieskończenie większej mierze. Kochające serce przemienia dar w tajemniczą, symboliczną obecność jednej osoby dla drugiej. Gdy jednak Serce Boga ofiarowuje Pamiątkę tym, których umiłowało, staje się Ona czymś już nie symbolicznie, ale realnie uobecniającym Jego samego. Ów cud dokonuje się podczas Eucharystii, kiedy to chleb i wino zostają przemienione w Ciało i Krew Chrystusa. Nie tracąc swych zewnętrznych właściwości, żyją już innym życiem – Duchem Pana, który w nich udziela siebie samego. Miłość, z jaką ofiarował swoje życie na krzyżu, zwycięstwo Zmartwychwstania w walce o naszą wolność, dar Ducha jako najbardziej wewnętrzna obecność w nas Trójcy zakochanej w człowieku – to wszystko ożywa i pulsuje pod postaciami darowanego nam Pokarmu. Jest to niepojęta tajemnica, równie nieskończenie zdumiewająca jak wszystkie „rzeczy”, które Bóg uczynił dla naszego zbawienia. Stworzenie świata z niczego, uniżenie Najwyższego przez Wcielenie i Krzyż, chwała Zmartwychwstania.
Według świętego Ambrożego cud przeistoczenia dokonuje się wtedy, gdy „kapłan nie posługuje się własnymi zwrotami, ale używa słów Chrystusa. A więc sakramentu dokonują słowa Chrystusa. Jakie to są słowa? Mianowicie, które wszystko stworzyły. Na rozkaz Pana powstało niebo, ziemia, morze, zrodziło się wszelkie stworzenie. Widzisz więc, jak wielką moc działania posiadają słowa Chrystusa. Jeśli w słowie Pana Jezusa tkwi taka siła, że pod jego wpływem zaczyna istnieć coś, czego dotąd nie było, to tym bardziej jest ono w stanie sprawić, że rzeczy, które poprzednio istniały, zamieniają się w inne” (przeł. L. Gładyszewski).
Wojciech Jędrzejewski OP
...