S K A
??????
Ludobójstwo na Wschodzie
Zbrodnia
katyska
Z B RODN I A K AT Y
S K A
WST�P
polskie było jedynie niechcianym efektem tzw. ładu
wersalskiego, przeszkod
na
drodze do
rozszerzenia
rewolucji komunistycznej na
zachód Europy. Wojna lat
–•, pakt Ribbentrop–Mołotow iagresja zƒ wrze-
nia
¤
r. były naturaln
konsekwencj
sowieckich pla-
nów podboju Rzeczypospolitej. Sowieci wraz z
Niemcami
prowadzili w
czasie II wojny
wiatowej spójn
polityk
wyniszczania polskich elit. Rzeczpospolita miała zo-
sta� wymazana zmapy Europy, aPolacy – pozbawieni
warstwy przywódczej – mieli sta
�
si
sił
niewolnicz
,
pracuj
c
na
rzecz totalitarnych imperiów.
Mord na
polskich je‰cach wojennych i
wi
Šniach dokona-
ny przez Sowietów wiosn
�
r. był jednym z
elementów
antypolskiej strategii, obok deportacji, zsyłek i
prób
sowietyzacji. Ostatecznie, ze
wzgl
dów geopolitycznych,
ZSRS zrezygnował zwchłonicia Polski. Utworzył na-
tomiast nad Wisł
pa‰stwo wasalne wobec Kremla.
Likwidacja polskich elit intelektualnych ułatwiła podbój
społecze‰stwa i
poddanie go
władzy komunistycznej
agentury sowieckiej.
Filip Musiał
Zbrodnia katyska
to
ludobójstwo
listopada r.
w
IPN zostało
wszczte polskie
ledztwo katy
skie.
Postanowienie o
jego
wszczciu klasyfi kuje
zbrodni
katy
sk
�
jako zbrodni wojenn�
i
zbrodni
przeciwko
ludzko
ci i
traktuje
j�jako niepodlegaj�c�
przedawnieniu
zbrodni ludobójstwa.
pełnej liczby osób, którym w
niniejszym po-
st
powaniu przysługuj
prawa pokrzywdzo-
nych (sukcesorów prawnych ofi ar zbrodni),
ustalenie wszystkich osób bior
cych udział
zarówno wpodjciu, jak iwwykonaniu decyzji
z
‹
marca
�
roku oraz – zgodnie z
polskimi
kodeksowymi zasadami odpowiedzialno
ci
karnej – okre
lenie odpowiedzialno
ci kaŒdej
z
nich.
Szeroka kwerenda
W
ledztwie dotycz
cym zbrodni katy‰-
skiej realizowane s
czynno
ci procesowe
nie
tylko na
terenie Polski, ale
równieŒ i
poza
jej
granicami. Prowadzone s
poszukiwania
archiwalne. Z
Archiwum Politycznego Mi-
nisterstwa Spraw Zagranicznych Republi-
ki Federalnej Niemiec wBerlinie uzyskano
mikrofi sze •€ tomów archiwaliów. Do
akt
ledztwa wł
czono takŒe wyniki kwerend
w
londy‰skim Instytucie i
Muzeum im.
gen. Sikorskiego i
Studium Polski Podziem-
nej, prowadzone i
planowane s
kwerendy
w
celu zgromadzenia dotycz
cej tej zbrodni
dokumentacji Polskiego i
Mi
dzynarodowego
Czerwonego KrzyŒa. Przesłuchiwani steŒ
wiadkowie.
Do
chwili obecnej przesłuchano ł
cznie
około •€
wiadków, z
których wi
kszo
�
sta-
nowi
członkowie rodzin zamordowanych.
Wtoku ledztwa wsprawie zbrodni katy‰skiej
poszukiwane s
w
kraju i
poza jego granicami
dokumenty i
inne dowody mog
ce mie
�
istot-
ne znaczenie dla przedmiotu post
powania.
Kluczowe znaczenie dla prowadzenia tego
ledztwa ma współpraca z
organami sprawie-
dliwo
ci Rosji, Ukrainy i
Białorusi.
Kwalifikacja prawna
Ustawowym celem i
kierunkiem
ledztwa
polskiego jest
ustalenie charakteru zbrodni
katy‰skiej ijejprawnego zakwalifi kowania
w
kategoriach obowi
zuj
cego w
Polsce syste-
mu prawnego. Nie
ma w
tpliwo
ci, Œe
zbrodnia
katy‰ska stanowi zbrodni
ludobójstwa, któ-
rej istota polega na
podejmowaniu działa‰,
zmierzajcych dowyniszczenia grup ludnoci
z
powodu odr
bno
ci narodowej, etnicznej, po-
litycznej, wyznaniowej lub
wiatopogl
dowej.
Podstaw
penalizacji takich działa‰ jest
Kon-
wencja ONZ z
grudnia
�
‚ roku w
sprawie
zapobiegania i
karania zbrodni ludobójstwa
i
przepisy polskiego kodeksu karnego.
Potrzeba kontynuacji
Istniej
cy stan rzeczy sprawia, Œe
z
punk-
tu widzenia interesów pa‰stwa polskiego,
jego obywateli, b
d
cych sukcesorami ofi ar
zbrodni, oraz w
uwzgl
dnieniu obowi
zków,
nałoŒonych na
prokuratorów ustaw
o
Insty-
tucie Pami
ci Narodowej, jak teŒ i
potrzeby
zachowania dobra wymiaru sprawiedliwo
ci –
kontynuowanie wwarunkach dotychczas przy-
j
tych
ledztwa w
sprawie zbrodni katy‰skiej
jest
ze
wszech miar uzasadnione. Hipotetyczna
rezygnacja przez stron
polsk
z
klasyfi kacji
tej zbrodni jako ludobójstwa (pom¡ aj
c nawet
juŒzaistniałe uwarunkowania prawne polskie-
go
ledztwa) oznaczałaby przyj
cie rosyjskiego
punktu widzenia w
niezwykle waŒnym dla
wiadomo
ci społecznej polsko-rosyjskim
sporze o
ocen
historii i
miałaby niezwykły
rezonans społeczny.
tuacji, gdy
ledztwo rosyjskie, trwaj
ce
odroku , zostało umorzone wewrze-
niu •
�
r., za
postanowienie o
umorzeniu zo-
stało utajnione, podobnie jak znakomita wi
k-
szo
�
materiałów tego
ledztwa (ze
€‚ tomów
akt tego
ledztwa za
jawne uznano €ƒ tomów,
których jednak niepozwalasi skopiowa�).
Celem
ledztwa polskiego jest
– najogólniej
rzecz ujmuj
c – wszechstronne wyja
nienie
okoliczno
ci sprawy, w
tym mi
dzy innymi
imienne ustalenie wszystkich obywateli pol-
skich – ofi ar zbrodni katy‰skiej, ustalenie
miejsc ich
kaŠni i
pochówku, sporz
dzenie
Janusz Kurtyka
D
la Sowietów od
ko‰ca I
wojny
wiatowej pa‰stwo
P
olskie
ledztwo zostało wszcz
te w
sy-
Z B RODN I A K AT Y
S K A
Z B RODN I A K AT Y
S K A
SOWIECKA AGRESJA
Wyzwolenie
od wolnoci
- wrze
nia €
€
r.
naPolsk, odponad
dwóch tygodni samotnie
walcz�c� zNiemcami,
run
ły siły sowieckich
frontów: ukrai
skiego
ibiałoruskiego.
przez Niemców Lwowa, gen. Władysław Lan-
gner •• wrze
nia złoŒył bro‰ przed Sowietami.
Według podpisanego porozumienia oprzeka-
zaniu miasta, wszyscy polscy Œołnierze mieli
zagwarantowan
„osobist
swobod
i
nietykal-
no
�
” po
opuszczeniu miasta. W
rzeczywisto-
ci, po
złoŒeniu broni, wszystkich Œołnierzy
aresztowano.
W
sumie do
sowieckiej niewoli dosta-
ło
si
ok. •
�
tys. polskich Œołnierzy i
ofi ce-
rów, zktórych dopaŠdziernika ¤r. ponad
�
tys. zwolniono, a
kolejne
�
tys. przekazano
Niemcom. Na
terenach wł
czonych do
ZSRS
w
latach
�
–
�
Rosjanie dokonali czterech
wielkich operacji deportacyjnych polskich oby-
wateli, których wywoŒono przede wszystkim
na
Syberi
i
w
stepy Kazachstanu. Dost
pne
Šródła sowieckie w
sumie dokumentuj
¤•ƒ tys.
deportowanych obywateli Rzeczypospolitej
róŒnych narodowo
ci. Równolegle z
depor-
tacjami w
latach
¤
–
�
na
całych ziemiach
wschodniej Polski prowadzono rozległe aresz-
towania. W
wi
zieniach osadzono ponad
tys. osób, zktórych znaczn cz� wymordo-
wano w
ramach
ledztw i
zbiorowych mordów.
Maciej Korku
�
¦§
osłabionych batalionów Korpusu
Ochrony Pogranicza, rozmieszczo-
nych wzdłuŒ wschodniej granicy,
nie
było w
stanie nawet opóŠni
�
agresji około
miliona Œołnierzy Armii Czerwonej rzuconych
naPolsk, przy wsparciu sił pancernych ilot-
nictwa. Opór cz
sto był spontaniczny, przy
czym dodatkowe zamieszanie wprowadziła
dyrektywa Naczelnego Wodza, aby – o
ile
to
moŒliwe – „z
Sowietami nie
walczy
�
”.
W nierównej walce
Dowódca KOP gen. Wilhelm Orlik-
-Rückeman, dowodzc pospiesznie sformo-
wan
ƒ-tysi
czn
grup
operacyjn
na
obsza-
rze Polesia, Wołynia i
Lubelszczyzny, oprócz
kilkudziesi
ciu potyczek stoczył dwie wi
ksze
bitwy. Pod Szackiem rozbił sowieckie jednostki
izdołał przedrze�si wkierunku Podlasia. Na-
tomiast
paŠdziernika
¤
r. pod Wytycznem,
juŒ
po
zachodniej stronie Bugu, stoczył ci
Œk
bitw
z
oddziałami Armii Czerwonej, d
Œ
-
cymi do
pełnej likwidacji jego zgrupowania.
Zaci
te walki przeciw Rosjanom i
Niemcom
toczyły takŒe jednostki Samodzielnej Grupy
Operacyjnej „Polesie”, dowodzone przez gen.
Franciszka Kleeberga. WKodziowcach .
pułk ułanów zadał ci
Œkie straty bolszewikom,
skutecznie niszcz
c ponad połow
z
�
nacie-
raj
cych czołgów.
wrze
nia Sowieci zaj
li
Wilno po
stłumieniu tylko krótkiego oporu
miasta, trac
c kilkudziesi
ciu poległych i
kil-
kana
cie wozów pancernych.
Do
historii przeszła bohaterska obrona
Grodna (•–•• wrzenia), przy walnym udzia-
le młodzieŒy szkolnej. Sowieci, mszcz
c
si
za
poniesione znacz
ce straty, po
zaj
ciu miasta
rozpocz
li masowe aresztowania, a
ponad ¤
obro‰ców wprost wymordowali. Do
podob-
nych mordów dochodziło wlicznych miejsco-
wo
ciach na
obszarze całej wschodniej Polski.
Zesłacy i wi„…niowie
W
wielu rejonach Polacy musieli jednocze-
nie broni
�
si
przeciw jednostkom niemieckim
i
sowieckim. Po
dniach obrony obl
Œonego
�
ołnierze Wehrmachtu i Armii Czerwonej na moƒcie na Sanie, wrzesie… †‡ˆ‡ r.
Z B RODN I A K AT Y
S K A
Z B RODN I A K AT Y
S K A
JE†CY NIEWYPOWIEDZIANEJ WOJNY
miejsca egzekucji
doły ‹mierci
obozy jenieckie NKWD
granice II RP
Dzisiejsze granice
i nazwy pa
�
stw
Psków
Miednoje
Twer (Kalinin)
Ostaszków
Ryga
Łotwa
Moskwa
Rosja
Litwa
Katy
Morze Bałtyckie
Kowno
Rosja
Smole
sk
Król
e
wiec
Wilno
Mi
sk
Kozielsk
NIEMCY
Rosja
Kuropaty
Pozna
�
tereny zaj‡te
przez Rosjan
Białoru…
Warszawa
Polska
ZSRR
Wrocław
okupacja
niemiecka
Kraków
Kijów
Charków
Bykownia
Lwów
Piatichatki
Starobielsk
Ukraina
Wiede
�
Bratysława
W
sowieckiej
niewoli
Kozielsk, Starobielsk,
Ostaszków. Nazwy
tych trzech obozów,
w
których od
jesieni €
€
dowiosny €r. NKWD
przetrzymywało polskich
je
ców wojennych,
wymordowanych
nast
pnie Katyniu,
Charkowie iKalininie,
na
zawsze weszły
do
naszej narodowej
historii.
sowieckie nadały wiele mówi
-
cy status obozów „specjalnych”
– a
to
z
uwagi na
szczególny rodzaj je‰ców,
którzy
si
w
nich znaleŠli.
Kim byli? Wjakich warunkach spdzili
kilka ostatnich miesi
cy swego Œycia? Jak trak-
towano ich
w
czasie pobytu w
niewoli?
Omdlewali z wysiłku…
Je‰cy dwóch pierwszych obozów – koziel-
skiego i
starobielskiego – byli ofi cerami Wojska
Polskiego – i
to
zarówno zawodowymi, jak i
re-
zerwy; wobozie ostaszkowskim zgromadzono
natomiast funkcjonariuszy Policji Pa‰stwowej,
Œandarmów, straŒników wi
ziennych, a
takŒe
pracowników wywiadu i
kontrwywiadu.
Zatrzymanie ofi cerów (wi
kszo
�
wzi
tych
doniewoli szeregowych zwolniono) wynikało
z
obawy Sowietów, Œe
stan
si
oni kadr
odra-
dzaj
cej
si
we
Francji armii polskiej. Przyczy-
ny analogicznego potraktowania policjantów
nie
znamy, ale
wydaje
si
ona oczywista: w
oczach
bolszewików stanowili oni instrument „represji”
kapitalistycznego pa‰stwa – „pa‰skiej” Polski.
Takie wła
nie postrzeganie funkcjona-
riuszy Policji Pa‰stwowej poci
gało za
sob
„adekwatne” ich
traktowanie. W
Ostaszkowie
nie
tylko ledwie utrzymywano ich
przy Œyciu,
wydzielaj
c głodowe racje Œywno
ci, ale
takŒe
zmuszano dokatorŒniczej pracy przy budowie
rozmaitego typu obiektów. Do
najbardziej mor-
derczych zaj
�
naleŒała budowa mostu: je‰cy,
pod groŠb
uŒycia broni, musieli na
deszczu
i
mrozie – za
pomoc
r
cznych kafarów – wbi-
ja
�
setki pali w
zamarzni
te dno jeziora. „Lu-
dzie omdlewali z
wysiłku” – wspomina jeden
z
tych, którym udało
si
przeŒy
�
. Policjantów
wOstaszkowie usiłowano urabia� wduchu
prosowieckim, ale
sko‰czyło
si
to
całkowit
kl
sk
. Nie
licz
c grupki izolowanych odszcze-
pie‰ców, zachowali oni patriotyczn
i
antybol-
szewick
postaw
: w
dyskusjach z
politrukami
wskazywali naprzewag Polski nad Rosj pod
kaŒdym wzgl
dem (poziomu Œycia, kultury
itd.), obchodzili ²wi
to Niepodległo
ci, rocz-
nic
urodzin Marszałka Piłsudskiego i
wi
ta
BoŒego Narodzenia. Na
te
ostatnie udało im
si
nawet w
tajemnicy przed władzami obozowymi
wypiec kilkaset opłatków.
Rosja
W
szystkim tym obozom władze
Z B RODN I A K AT Y
S K A
Z B RODN I A K AT Y
S K A
JE†CY NIEWYPOWIEDZIANEJ WOJNY
Polscy Œołnierze w niewoli sowieckiej, †‡ˆ‡ r.
Przesłuchania
Przesłuchania je‰ców obozu ostaszkow-
skiego pocztkowo miały charakter standar-
dowy i
nie
róŒniły
si
niczym od
tych, jakim
poddawano ofi cerów z
Kozielska i
Starobielska.
W
ich
trakcie starano
si
zebra
�
jak najwi
cej
informacji o
kaŒdym z
je‰ców, a
takŒe „ujaw-
ni
�
”, czy
nie
naleŒy on
do
„elementu kontrre-
wolucyjnego”, tzn. czy
nie
jest
pracownikiem
wywiadu lub kontrwywiadu, członkiem
Zwizku Strzeleckiego, niewalczył wLegio-
nach albo nie
naleŒy do
„antysowieckiej” partii
politycznej, takiej jak Stronnictwo Narodowe,
Polska Partia Socjalistyczna itd. W
grudniu
¤
r. przesłuchania nabrały innego wymiaru:
dostarczy
�
miały one materiału obci
Œaj
cego
na
policjantów, których wła
nie wtedy posta-
nowiono gremialnie skaza
�
za
słuŒb
pa‰stwu
polskiemu jeszcze przed wojn. Materiał taki
„zebrano”, i
do
ko‰ca lutego
�
r. na
pierw-
szych €
funkcjonariuszy Policji wydano wy-
roki, opiewaj
ce na
kar
od
¤ do
‚ lat osadzenia
w
obozach pracy przymusowej na
Kamczatce.
Gdyby wyroki tewykonano, wikszo�
je‰ców Ostaszkowa zapewne by przeŒyła:
w
sierpniu
�
r. ogłoszono przecieŒ dla oby-
wateli polskich „amnesti
”. Jednak – jak wiemy
– stało
si
inaczej.
Oficerów w
Kozielsku i
Starobielsku
nie
przesłuchiwano pod k
tem ich
ukarania.
Przesłuchania miały dostarczy
�
„jedynie”
wiedzy o
ich
nastrojach, przekonaniach poli-
tycznych, ponadto pomóc wwykryciu wród
je‰ców „kontrrewolucjonistów”.
Oficerowie, uczeni, artyŽci…
W
obu tych obozach zgromadzono kwiat
inteligencji polskiej, ludzi nie
tylko znakomicie
wykształconych, ale
takŒe nastawionych wybit-
nie patriotycznie: naukowców, nauczycieli, le-
karzy, inŒynierów, dziennikarzy, prawników,
artystów, pisarzy i
ofi cerów słuŒby czynnej.
Wymie‰my cho
�
po
kilku z
kaŒdego z
tych
obozów, by u
wiadomi
�
sobie, o
jakiego for-
matu postaciach mówimy.
Zaczn¡ my od
Kozielska, w
którym znaleŠ-
li
si
m.in: profesorowie Uniwersytetu Stefa-
na Batorego w
Wilnie – Wacław Komarnicki
(znawca zagadnie‰ ustrojowych), Stanisław
Swianiewicz (ekonomista), Włodzimierz Go-
dłowski (neurolog) oraz docent matematyki
Józef Marcinkiewicz, docenci Uniwersytetu
Pozna‰skiego – Janusz Libicki (ekonomista)
i Tadeusz Tucholski (chemik), prof. Stefan
Pie‰kowski, neurolog i
psychiatra z
Uni-
wersytetu Jagiello‰skiego i
senator Jan ²la-
ski. Z
wybitnych wojskowych w
tym obozie
wymieni
�
naleŒy kontradmirała Ksawerego
Czernickiego oraz generałów: Bronisława Bo-
haterewicza, Henryka Odrow
Œa-Minkiewicza,
Mieczysława Smorawi‰skiego i
Jerzego
Wołkowickiego.
Sporód wielu, zasługujcych nawzmian-
k
, je‰ców obozu w
Starobielsku wymie‰my:
profesora uprawy ro
lin Uniwersytetu Pozna‰-
skiego Edwarda Ralskiego, senatora Tadeusza
Mariana PetraŒyckiego, malarza Józefa Czap-
skiego i
generałów: Stanisława Hallera, Leona
Skierskiego, Leona Billewicza, Kazimierza Orli-
ka-Łukoskiego, Franciszka Sikorskiego, Piotra
Skuratowicza oraz naczelnego rabina Wojska
Polskiego – Barucha Steinberga.
RównieŒ je‰ców obozów ofi cerskich pod-
dano procesowi „reedukacji” w
duchu pro-
sowieckim. Urabiano ich
przy uŒyciu nadaj
-
cych od
rana do
nocy obozowych szczekaczek,
pogadanek, prasy i
propagandowych fi lmów.
Podobnie jak je‰cy Ostaszkowa okazali
si
oni
całkowicie odporni natezabiegi: nieprzestali
uwaŒa
�
Zwi
zku Sowieckiego za
wrogie Rze-
czypospolitej mocarstwo i
byli przekonani,
Œe
w
ostatecznym rachunku Polska wyjdzie
z
wojny zwyci
sko.
Toprzekonanie igotowo� dopodjcia wal-
ki o
polsk
pa‰stwowo
�
sprawiło, Œe
w
oczach
kierowniczych kr
gów władzy ZSRS stali
si
oni potencjalnym zagroŒeniem dla sowieckiego
pa‰stwa, które wespół z
III Rzesz
zmierzało
do
likwidacji polskiej suwerenno
ci.
Sławomir Kalbarczyk