ZNIECZULENIA W STOMATOLOGII
Heheh jak to brzmi.... Prawie 60 procent pierwszo razowych pacjentów na samo słowo "czy Pan sobie życzy znieczulenie?" dostaje białej gorączki, dreszczy a nie wiem przynajmniej 30% zaczyna nam lekko "odpadać " heheh mówiąc, że najbardziej boli się znieczulenia i igły a nie samego borowania.
Pierwsze znieczulenie zastosował w 1842 roku W.E. Clark przy użyciu eteru. Obecnie używa się znieczuleń miejscowych - wewnątrzustnych.
Najczęściej stosowane środki do znieczuleń to lidokaina, mepiwakaina oraz artykaina. Ja wiem, wiem, że większości nic to nie mówi, ale nie o to tutaj chodzi. To nazwy znajome stomatologom i to oni mają wiedzieć, jakie znieczulenie podać. Środki działają dosyć szybko i nie jestem w stanie powiedzieć jak długo gdyż jest to sprawą bardzo indywidualną. Choć podaję się, że w granicach od godziny do dwóch.
Są różne rodzaje znieczuleń, dlatego ważny jest wywiad ogólny, który lekarz lub asystentka przeprowadzają przed podaniem znieczulenia. Niektóre z tych środków są przeciwwskazane u kobiet w ciąży, u osób z nadciśnieniem, nadczynnością tarczycy, cukrzycą i problemami sercowymi. Ale tym się nie martw lekarz po dokonaniu odpowiedniego wywiadu będzie wiedział, jaki środek jest dla ciebie bezpieczny.
Teraz pewnie czytający ten artykuł powie, że ok, ale nie boi się samego wkłucia jak igły. To teraz kilka uzasadnionych wiadomości...
1.Igła do znieczuleń jest dużo cieńsza niż igły, którymi nie wiem pobiera się krew. Tutaj macie przykładowe zdjęcie i różnice pomiędzy wielkością jednej a drugiej igły.
2.Jest wiele preparatów, które przed wkłuciem można zastosować i wtedy sam moment ukłucia nie będzie taki niemiły, a wręcz nie będziemy go czuli prawie w ogóle. Stosuje się do tego preparaty w aerozolu czy rożne smakowe żele, które znieczulają śluzówkę.
Rzadko, ale nie raz możemy w gabinetach napotkać na inne techniki znieczulenia:
1.AUDIOANALGEZJA - jest to metoda znieczulenia za pomocą dźwięku. Metoda polega na tym, że pacjent ma słuchawki na uszach i sam reguluje natężenie dźwięków. Nazywa się to białym szumem. Jest to ciekawe rozwiązanie dla osób, które nie lubią słyszeć dźwięków borowania i czuć uczucia bólu.
2.AKUMPRESURA - jest to metoda znoszenia bólu i polega na ucisku połączonego z masażem w specjalnych punktach na twarzy.
3.ELEKTROANASTEZJA - to nowość, w której wykorzystuje się działanie prądów o bardzo niskim napięciu, którego natężenie reguluje pacjent aż do chwili, kiedy ból przestaje być odczuwalny.
4.TECHNIKI PSYCHOTERAPEUTYCZNE - to bardzo ważna technika i może być stosowana w każdym gabinecie. Polega na rozmowie z pacjentem, można tutaj zastosować także sugestie i hipnozę.
5.Znieczulenie TLENKIEM AZOTU - ma działanie nasenne, niewielkie działanie euforyzujące-gaz rozweselający, miałam z nim styczność w gabinecie leczącym dzieci - pomagał właśnie przez reakcje rozweselającą w ciężkich przypadkach leczeń u dzieci.
Niekiedy też istnieje konieczność zastosowania leków uspokajających u niektórych źle znoszących zabiegi pacjentów, ale jest to zabieg ściśle skonsultowany z pacjentem przez lekarza i wcześniej z nim ustalony.
W moim gabinecie polega to na tym, że lekarz wcześniej wypisuje receptę, a pacjent zażywa sobie dawkę leku przed zabiegiem. Nie stosuje się tego często, ale czasem jest to konieczne, aby przezwyciężyć strach przed znieczuleniem.
Chciałam tutaj pokazać, że jednak znieczulenie może być przeprowadzone w różny sposób - choć najczęściej jest to znieczulenie miejscowe. Ale w dzisiejszych czasach i materiały i znieczulenia się tak zmieniły, że samo znieczulenie nie jest już tak straszne a bardzo pomaga w dalszym leczeniu.
AAAA i jeszcze jedna sprawa
Wielu pacjentów przychodzi zdziwionych, że ktoś nam w ogóle znieczulenie proponuje..
Słuchajcie w dzisiejszym świecie znieczulenie to standard i każdy z Was przed zabiegiem ma prawo poprosić o nieczulenie.