PODRÓŻE
BETLEJEM
TEMAT MIESIĄCA
EMIGRANT
– duchowa podróż
– człowiek nadziei
Ż
yczymy Państwu spokojnych
Świąt Bożego Narodzenia,
z nutą releksji i pytaniami
o istotę rodziny, przyjaźni, miłości.
O
by w ten wyjątkowy czas
nie zabrakło szczerej radości
i uśmiechu w gestach oiarowania
i przyjmowania podarków,
nawet tych najskromniejszych.
W
raz z gwiazdką na niebie niech
bowiem przyświeca idea wyższej
wartości serca nad cenę tego,
co pod choinką.
A
z Nowym Rokiem..
życzymy stabilnego portfela!
Zarząd oraz pracownicy
ACP PHARMA S.A.
Bóg nie umieścił człowieka na
zlodowaciałej planecie, Bóg oddał
ludzi w ręce ludzi, powierzył ich
trosce innych ludzi. Dlatego też
człowiek poszukuje przez całe
swoje życie, świadomie lub mniej
świadomie, drugiego człowieka.
Poszukuje i tęskni za miłością,
ciepłem serca i zaciszem
domowym.
PhIL BOSMANS
Jedz z nami zdrowiej
...warzywa mrożone
4
Emigrant – człowiek nadziei
S
zanowni Państwo!
Z życzeniami rodzinnych Świąt Bożego Na-
rodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku
zapraszamy do lektury grudniowego wydania
naszego magazynu.
Sporo w nim świątecznej atmosfery, w tym
zapach wydobywający się z naszej wigilijnej
kuchni. Proszę sobie wyobrazić pierogi -i tu
małe zaskoczenie- z soczewicą, tudzież kar-
pia zapiekanego w śmietanie. Zachęcamy do
odważnego wypróbowania naszych dobrych
przepisów.
Obok radosnego nastroju, niech przyjdzie czas
na głębszą releksję i rozważania duchowe.
Bo czy Święta to tylko radość podniebienia?
Czasami wydawałoby się, że tak. Jakby sens
prawdziwy w pojednaniu i zacieśnianiu więzi
rodzinnych schodzi na plan dalszy. Ostatnio
słyszymy, że na czas Bożego Narodzenia ktoś
woli wyjechać do ciepłych krajów, by być z
dala od tego całego zamieszania i przedświą-
tecznego zgiełku. Pytanie: czy to nie ucieczka
przed własną rodziną, przed odpowiedzial-
nością względem innych, wreszcie przed samą
miłością, która zbliża?
Zachęcamy do osobistych rozważań w temacie
istoty Świąt Bożego Narodzenia, śledząc jed-
nocześnie treść artykułu pt. „Betlejem – du-
chowa podróż”.
Grypa żolądkowa – zapalenie żołądka i jelit
Karpiu, pierogu,
śliwko, pierniku...!
Betlejem – duchowa podróż
TEMAT MIESIĄCA
str. 4 Emigrant – człowiek nadziei
BIZNES
str. 23 Wskaźnik personalizacji
str. 26 Rozgłos jako metoda promocji apteki
str. 29 Import równoległy a przepakowywa-
nie produktów?
Wszystkiego dobrego z głębi serca.
REDAKCJA
ZDROWIE
str. 6 Jedz z nami zdrowiej ...warzywa
mrożone
str. 7 Grypa żolądkowa – zapalenie żołądka
i jelit
str. 11 Alkohol w dawkach niehomeopa-
tycznych?
Redaktor Naczelna:
Alicja Micielska, tel. 042 683 53 92, amicielska@znamizdrowiej.pl
Zespół redakcyjny:
Adam Grajek, tel. 068 329 81 20
Ryszard Klesyk, tel. 017 865 03 82
Napisz do nas: redakcja@znamizdrowiej.pl
Opracowanie graficzne, DTP i druk: PW „TOLEK” – Drukarnia im. Karola Miarki,
ul. Żwirki i Wigury 1, 43-190 Mikołów, tel. 032 326 20 90; www.tolek.com.pl
RELAKS
str. 31 Betlejem – duchowa podróż
str. 33 Urodzeni w grudniu
str. 34 Warto zobaczyć
str. 35 Warto przeczytać
str. 36 Karpiu, pierogu, śliwko, pierniku...!
str. 38 Sudoku
„Z NAMI ZDROWIEJ – Magazyn dla Farmaceutów” nie zastępuje porady
lekarskiej, może jedynie stanowić źródło informacji. Przed skorzystaniem
z porad należy skonsultować się z lekarzem. Przedruk materiałów bez
zgody wydawcy jest zabroniony.
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo
redagowania zamówionych tekstów, nie odpowiada za treść zamieszczo-
nych reklam i ogłoszeń.
AKTUALNOŚCI
str. 15 Informacje z branży i nie tylko
str. 17 Promocje
str. 18 Nowości farmaceutyczne
36
31
TEMAT MIESIĄCA
Przecież i ja - ziemi tyle mam, ile jej
stopa ma pokrywa, dopokąd idę!..
CyPRIAN KAMIL NORWID
E
migrant –
homo viator
,
czyli człowiek w drodze,
pielgrzym z pytaniami:
gdzie jestem?, dokąd
zmierzam? po co?
Z duchowego aspektu
widzenia emigrant to,
jak każdy człowiek
– istota poszukująca
sensu życia, swojego
szczęścia na Ziemi.
Czy przekroczenie
granic państwowych
może zagwarantować
to szczęście?
EMIGRANT
Z dala od rodziny, przyjaciół, od
przyzwyczajeń i narodowych oby-
czajów, w innym klimacie, kultu-
rze, pejzażu architektonicznym,
człowiek jest sam na sam z włas-
nymi obawami, lękami przed
przyszłością, nowymi decyzjami.
Czując wyobcowanie, niejedno-
krotnie ma kłopot z dopasowa-
niem się do „nowej rzeczywisto-
ści”. Jest inny, jakby z napisem na
czole „emigrant”, co przeszkadza
mu czasem w uzyskaniu poczucia
równości z obywatelami nowego
państwa. Zatem może uważać się
za gorszego.
Z drugiej strony, wrażenie „in-
ności” stwarza poczucie ory-
ginalności, tego, że jest się cie-
kawszym, za zasłoną tajemnicy
kulturowej ziemi, z której się
wywodzi. Niemniej próg do po-
konania na rzecz zrozumienia
i pojednania się z obcym środo-
wiskiem jest zawsze. Ten próg
tylko dla nielicznych wydaje się
łatwy do pokonania. Zwykle jest
on jednak wysoki dla emigran-
tów- szczególnie tych, którzy
opuszczają kraj w poszukiwa-
niu lepszego życia. W nowym
kraju okazuje się bowiem, że to
nie takie łatwe. Po jakimś czasie
przychodzi moment na rozwa-
żania i rachunek: co się straciło,
a co zyskało.
Bywa, że następuje bezpodstaw-
na krytyka wszystkiego na ob-
cej ziemi: kuchni, architektury,
przyrody czy samych ludzi.
Niejednokrotnie, emigrant czu-
je niedosyt, jakiś brak. Bywa,
że zamyka się w sobie, ucieka
w samotność skazując się nie-
jako na zaburzenia psychiczne
i nerwowe, co w najgorszym
przypadku może prowadzić do
bezdomności.
Człowiek musi gdzieś dążyć;
gdy osiągnie cel, odczuwa
zwykle niepokój, pustkę
.
ANtoNI KępIńsKI
Wypowiedź jednego z polskich
emigrantów znajdujących się
w Londynie, opublikowana na
łamach portalu „gazeta.pl” jest
potwierdzeniem, że problem bez-
domności na emigracji istnieje.
„Przyjechałem tu, żeby zmienić
swoje życie. Myślałem, że tu bę-
dzie łatwiej zacząć coś od nowa.
Pomyliłem się...”.
P
odróżowanie po świecie na
nic się zda bez podróży we
własnym wnętrzu.
4
Z NAMI ZDROWIEJ
człowiek nadziei
TEMAT MIESIĄCA
18 grudnia – Międzynarodowy Dzień Emigrantów
E
migrant patrzący
w przyszłość z wiarą
i optymizmem uczy się relacji
z ludźmi, sztuki akceptowania
innych, tolerancji
i solidarności.
W kolejnych wersach artyku-
łu „Gazety” dowiadujemy się
o dalszym losie emigranta, któ-
ry zdesperowany ląduje na uli-
cach miasta, co pociąga za sobą
chęć sięgania po alkohol.
nia może stać się on lepszą osobą,
o poszerzonym horyzoncie serca,
bardziej dojrzałą, odpowiedzial-
ną i twórczą, dla której granice
państwowe już tylko będą na ma-
pie, nie zaś w umyśle.
Taki typ emigranta (o silnej
psychice, osobowości) niejed-
nokrotnie na końcu swojej wę-
drówki po świecie, uświadamia
sobie wartość własnej ojczyzny.
Bywa, że do niej powraca z nową
perspektywą widzenia i siłą, by
ją zmieniać, budować, ale już
z pamięcią o ludziach, których
dawniej opuścił i też o tych, któ-
rzy dopiero się narodzą.
Ojczyznę tworzą przecież ludzie.
Ojczyzna to trochę większa ro-
dzina, od której trzeba czasem
uciec, by się dowiedzieć po cza-
sie, że warto z nią żyć, że można
odnaleźć w niej swoje szczęście
poprzez dojrzałość do zbiorowej
odpowiedzialności.
„Nie ma większego bogactwa
w narodzie nad światłych oby-
wateli” – głosił Jan Paweł II.
Owej „światłości” uczą się wszy-
scy ludzie, w tym emigranci,
którzy mogą stanowić, jak każdy
inny obywatel ich kraju, nadzieję
dla narodu.
Jesteśmy jedni dla drugich
pielgrzymami, którzy
różnymi drogami zdążają
w trudzie na to samo
spotkanie.
ANtoINE dE sAINt-ExupéRy
Istnieje też inny świat emigran-
ta – „człowieka nadziei”. Patrząc
w przyszłość z wiarą i optymi-
zmem, człowiek taki uczy się rela-
cji z ludźmi, sztuki akceptowania
innych, tolerancji i solidarności.
Z bagażem nowego doświadcze-
Istnieje tylko jedna
droga do innych ludzi -
droga serca.
PhIL BOSMANS
8
5